Praca reportera kryminalnego to
bardzo często we współczesnej codzienności przesuwanie granic dobrego smaku,
patologiczne epatowanie ludzką tragedią, w końcu prezentowanie na wizji krwi i
ludzkiego mięsa. Materiał ma bowiem szokować widza do tego stopnia, by ten
odczuł niemal na własnej skórze ogrom strachu i dramatu.
Eve Singer swego czasu
specjalizowała się w tworzeniu mrożących krew
w żyłach reportaży, które w równym stopniu szokowały, co wywoływały
odrazę i niesmak . Jednak ostatnio kariera dziennikarki stanęła w martwym
punkcie. Brak świetnych, w kontekście dziennikarza śledczego czytaj:
makabrycznych, reportaży i ujęć, przyczyniły się do swoistego marazmu w
karierze Eve. Jakby tego mało, kobieta ma na głowie chorobę ojca, dla którego
całkowicie poświęciła swój wolny czas. A
wszystko po to, by zapewnić schorowanemu najlepszą opiekę.
Szansą na długo oczekiwany
przełom w dziennikarskiej karierze stanowić może dla Eve seria brutalnych
morderstw, które rozgrywają się w biały dzień na ulicach miasta. Seryjny
morderca już na pierwszy rzut oka wykazuje obsesyjną fascynacje śmiercią. Jego
śmiercionośne zagrania prezentowane są w zupełnie unikalny sposób. Morderca ma
bowiem w zwyczaju reklamować swoje zbrodnie, chce, by świat wokół docenił
piękno umierania.
Gdy główna bohaterka angażuje się
w tę makabryczną serię morderstw, dość szybko okazuje się, iż sam morderca ma
jeszcze inny cel - cechuje go dziwaczna obsesja na punkcie samej Eve. Gdy
zwyrodnialec kontaktuje się z dziennikarką, początkowo ta cieszy się, że jako
pierwsza będzie mogła przesłać relację z miejsca zbrodni. Pewne sprawy zaczną
jednak niebezpiecznie szybko wymykać się spod kontroli…
„Martwa jesteś piękna” jak na
pierwszorzędny thriller przystało, cechuje szybkie tempo prowadzenia akcji oraz
zaskakujące i nieprzewidywalne zwroty w fabule, które wspólnie oddziałują na
dość intensywny odbiór całej powieści. Czytelnik, któremu dostarczane są
cyklicznie obrazy makabrycznych zbrodni, na przemian z obłąkanym portretem
samego zbrodniarza, który wciąż na nowo knuje i ustala kolejne szaleńcze
scenariusze morderstw, zagłębia się w lekturę jednym tchem, nie potrafiąc
odłożyć książki na bok.
Wyśmienita i emocjonująca to była
lektura, która oprócz opisów typowo prowadzonego śledztwa i dość nieudolnych
pościgów za zbrodniarzem, pochyla się również nad problemem etyki pracy
dziennikarza. Czy za cenę sukcesu można w tak brutalny sposób obnażać tragedie
innych ludzi? Gdzie kończy się cienka granica osiągania wyznaczonych statystyk,
a rozpoczyna ślepa walka o sensację i uwagę widzów?
Belinda Bauer oprócz ciekawie
zakrojonej i niesamowicie wciągającej fabuły, wykreowała też wspaniałą postać
głównej bohaterki. Eve oprócz widocznych na pierwszy rzut oka kłopotów na tle
rodzinnym, posiada także szereg dylematów moralnych związanych z wykonywaną
pracą. Jej odwaga i niezłomność charakteru zyskują szybko sympatię i
przychylność czytelnika, który z rosnącym zainteresowaniem angażuje się w życie
Eve. Warto jednak przy tym wspomnieć, iż kilka scen przedstawionych w książce
jest dość mocna przerysowana, a przez to, niestety, naciągana i oderwana od
rzeczywistości. Przykład? Finalna scena schwytania mordercy, która w mojej
opinii jest na tyle widowiskowa, iż nie mogłaby mieć miejsca w świecie
rzeczywistym.
Podsumowując, „Martwa jesteś
piękna” to jeden z tych thrillerów, który oprócz dreszczyku emocji, gwarantuje
szybkie tempo prowadzenia akcji, wciągającą i nieszablonową fabułę, a także
znakomicie wykreowane postacie.
Ocena: 8/10
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję:
Jestem bardzo ciekawa tej książki. Ku mojej ogromnej uciesze, czekaj już mojej bibliotece. 😊
OdpowiedzUsuńWłaśnie czaję się na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo chcę przeczytać tę książkę! :D
OdpowiedzUsuńOkładka skojarzyła mi się trochę z "Milczeniem owiec" i czytam, że treść też trochę podobna, jeśli kiedyś będę miała okazję na pewno sięgnę po tę książkę ;>
OdpowiedzUsuńOkładka jest bardzo hipnotyzująca, mi również jak przedmówczyni, od razu skojarzyła się z "Milczeniem owiec". Słyszałam niestety trochę słów krytyki względem tej powieści i nie jestem pewna, czy sięgnę po nią w przyszłości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
dziewczyna z książkami
Książka czeka na półce już dość długo, więc wypadałoby w końcu zabrać się za nią.
OdpowiedzUsuńPolecę siostrze, powinna jej się spodobać.
OdpowiedzUsuńA ja wciąż nie jestem przekonana, czy to powieść dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJako fanka takich klimatów nie mogę przejść obojętnie obok tego tytułu :)
OdpowiedzUsuńTytuł za mną chodzi od czasów zapowiedzi :) koniecznie muszę przeczytać. Cieszę się, że powieść Ci się spodobała :) to dobrze rokuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Dawno nie czytałam tak ciekawego kryminału. Również polecam.
OdpowiedzUsuńKinga