Jeśli dotychczas, w trakcie swoich literackich wojaży, nie
mieliście okazji doświadczyć mnóstwa emocji towarzyszących lekturze sagi rodzinnej, to najnowsza powieść
Katarzyny Majgier z pewnością Wam ich dostarczy. Jest wciągająco i niesamowicie
klimatycznie, a całkiem poważne historyczne realia doprawione są potężną porcją
całkiem niepoważnego, ironicznego humoru.
Akcja powieści rozgrywa się w na
przełomie XIX i XX wieku w samym sercu pięknego Krakowa, w którym zderzają się różne
sfery, reprezentujące zupełnie skrajne społecznie i światopoglądowe środowiska.
„Kuchennymi drzwiami” to więc zbiór często zabawnych, nierzadko wręcz
absurdalnych scen rodzajowych, oprawionych w zwyczajne ramy codzienności, które
przedstawiają czytelnikowi realia życia w okresie Młodej Polski.
Punktem wyjścia dla całej
historii są dwa kluczowe wydarzenia, które stanowić będą swoiste spirytus movens,
czyli nic innego, jak sprężynę dobrych wydarzeń, dla kilku postaci zgrabnie zilustrowanych
w książce. Pierwsze z nich nieodłącznie wiązać się będzie z postacią cichej
Zosi, młodej i spokojnej dziewczyny, wychowanej z dala od zgiełku miasta, w samym
centrum wiejskiej ciszy, która zostaje zwolniona z pełnienia obowiązków
podkuchennej w podkrakowskim dworze, w
celu uniknięcia przez państwo kolejnego mezaliansu. Ciężarna samotna
dziewczyna opuszcza więc wioskę i z kiełkującą nadzieją lepszego jutra wyrusza
do miasta, do dawno niewidzianej ciotki, u której ma nadzieję zdobyć opiekę,
strawę i dach nad głową.
Drugie wydarzenie dotyczy
ogromnego spadku pewnego zamożnego arystokraty – Teodora Lutoborskiego, które
po jego śmierci odziedziczyć ma jedyny,
zdaniem zmarłego, godny krewny, młody urzędnik, niespełniony artysta o
wrażliwej duszy. Niespodziewany szczęśliwy posiadacz ogromnej fortuny, który
dotychczas wiódł całkiem ograniczone życie ubogiego urzędnika, ma jedyną i niepowtarzalną
okazję doświadczyć upajającego życia
wyższych sfer, które jednak okaże się dla
prostego mężczyzny nie lada wyzwaniem.
Te dwa niespodziewane epizody
stanowić zresztą będą punkt zwrotny w życiu wielu innych ciekawych postaci sportretowanych
w książce i tym samym otworzą furtkę do niesamowitej, niezapomnianej, a przede
wszystkim wielobarwnej opowieści, w
której na porządku dziennym są istniejące podziały społeczne i różnice światopoglądowe.
Co ważne, na panujące w ówczesnych czasach
realia i zarysowaną drobiazgowo codzienność, spoglądamy przez pryzmat zwykłych,
prostych ludzi. Opowieść autorki to bowiem swoisty przekrój przez wszystkie istniejące
wówczas klasy, z niemal mikroskopijnym zbliżeniem na warstwy najuboższe,
ograniczone mentalnie przez pełniące społecznie role.
Katarzyna Majgier, operując lekkim
językiem, opowiada dowcipnie i ze swadą opowieść, w której duży nacisk kładzie
przede wszystkim na zachowanie historycznych realiów. Już na pierwszy rzut oka można
dostrzec niesamowitą wiedzę autorki i jej
ogromny wkład pracy w wiarygodną kreację tła społeczno-obyczajowego czy utrzymanie rzeczywistych postaw ówczesnego społeczeństwa młodopolskiego.
Już od pierwszej strony autorka
przeplata z sobą sylwetki wielu różnorodnych postaci, których perypetie
czytelnik poznaje z niesłabnącą ciekawością. Mamy próżną i leniwą arystokrację,
która stawia siebie ponad wszelkie klasy i istniejące prawa. Jest i biedota i są
ograniczeni światopoglądowo chłopi. Są również i wrażliwi artyści z
niespełnionym inwentarzem marzeń oraz odważne i śmiałe feministki, walczące o
równouprawnienie kobiet. I choć początkowo ta złożoność ludzkich losów, ich
barwnych perypetii i życiowych tragedii, może wydawać się dla czytelnika nieco
pokrętna, to z każdą kolejną stroną wszelkie rodzinne koligacje zostają już jasno
uporządkowane.
„Kuchennymi drzwiami. Gra pozorów”okazało się wspaniałą okazją do klimatycznego spaceru wzdłuż ulic Krakowa, który
to w XIX i XX wieku stanowił swoisty klasowy tygiel, poddawany szerokim zmianom
społecznym i światopoglądowym. Gorąco polecam Wam ten tytuł.
Ocena: 7/10
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję:
Ostatnio przekonuję się do książek, których akcja toczy się w XIX lub na początku XX wieku. Jestem zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mnie wciągnęła ta książka. Teraz czekam na drugi tom.
OdpowiedzUsuńNa razie nie będę jej czytać, ale może w przyszłości się skuszę.
OdpowiedzUsuńLubię sagi rodzinne:)
OdpowiedzUsuńIf you want your ex-girlfriend or ex-boyfriend to come crawling back to you on their knees (no matter why you broke up) you have to watch this video
OdpowiedzUsuńright away...
(VIDEO) Get your ex back with TEXT messages?