„Sekret czarownicy” autorstwa Anny
Klejzerowicz to najnowsza pozycja traktująca o losach mieszkańców
malowniczej i spokojnej wsi pod Gdańskiem – Uroki. Sielskie,
zapierające dech w piersiach widoki, które za sprawą bogatego
języka autorki, mimowolnie kształtują się w wyobraźni
czytelnika, przywodząc na myśl górzysty krajobraz Bieszczadów,
który urzeka w swym dostojeństwie i majestacie, ujmuje
wszechogarniającą ciszą i spokojem. Jedno niespodziewane odkrycie
w podziemiach kościoła, rujnuje typowy bezruch miasteczka, torując
drogę do mrocznej tajemnicy, szczypty magii, a w końcu do samej
historii, która w tej niezwykłej powieści aspiruje do roli głównej
bohaterki.. Ale zacznijmy od początku.
Rutyna, która bezwzględnie wkrada się
w życie młodego małżeństwa, Gosi i Damiana, pozostawia za sobą
jedynie zgliszcza dawnego pożądania i namiętności. Proza dnia
codziennego, a przy tym i niezrealizowane młodzieńcze plany i
marzenia, pustoszą serca głównych bohaterów z wszelkiego
zrozumienia i współczucia, wypełniając je w zamian obustronnymi
oskarżeniami o wszelkie niepowodzenia. W ten monotonny okres
wspólnego pożycia dwojga młodych ludzi, nieoczekiwanie wdziera się
postać wykształconego doktora nauk archeologii – Roberta, którego
urok i niezwykła inteligencja, doprawiona aurą tajemnicy, szybko
urzeka, znudzoną życiem, Gosię. Przybycie atrakcyjnego mężczyzny,
który trafia do malowniczych Uroków w związku z prowadzonymi
pracami wykopaliskowymi, uruchamia spiralę zmian, nie tylko w życiu
głównej bohaterki, ale i również wścibskich mieszkańców wsi. W
miasteczku bowiem, pod murami lokalnego kościoła, zostaje
odnaleziona podziemna krypta, która oprócz cennych i
zachwycających fresków, skrywa również szczątki ciała zamożnego
rycerza, najprawdopodobniej templariusza, pochodzące sprzed 700 lat.
Co robił mężczyzna na tych terenach? Dlaczego został zamordowany?
Gosia, jako pasjonatka lokalnej historii, postanawia znaleźć
odpowiedzi na nurtujące ją pytania, pomagając przystojnemu
Robertowi w pracach poszukiwawczych. Dziewczyna zagłębia się w
niezwykle atrakcyjną historię swojego miasteczka, która zdaje się
być związaną z miejscową legendą o nieszczęśliwej miłości
dwojga zakochanych w sobie ludzi
„Sekret czarownicy” to powieść
łącząca w sobie dwie, niezwykle pasjonujące historie:
współczesna, przybliżająca rozterki młodego małżeństwa, które
znajdując się na rozstaju dwóch ścieżek: własnych oczekiwań i
niełatwej rzeczywistości, powoli zatraca również własną
tożsamość, oraz druga, przedstawiająca losy średniowiecznych
kochanków, którzy w obliczu zbliżającej się tragedii, zdolni są
do niewiarygodnych czynów, na które stać tylko szaleńczo
zakochanych w sobie ludzi. Autorka kultywuje w swojej powieści rolę
samej historii. Lokalne podania, mity czy legendy odkrywają bowiem
przed nami nie tylko pełniejszy obraz rodzinnego miasta, ale budują
w nas również poczucie prawdziwej narodowej przynależności.
Anna Klejzerowicz nie idealizuje
przedstawionej w powieści rzeczywistości. Bohaterowie, z całym
bagażem własnych doświadczeń, są wiarygodni, niemal namacalni,
zaś prawdziwe oblicze polskiej prowincji, z uwzględnieniem jej
wszystkich wad i zalet, zachwyca swym niewymuszonym urokiem.
Powieść Klejzerowicz to nie tylko
pasjonująca lekcja życiowych prawd i mądrości, ale przede
wszystkim opowieść, która z właściwym dla siebie humorem, oddaje
czytelnikowi niezwykły ładunek ciepła, rozgrzewający w chłodne
jesienne wieczory jeszcze na długo po skończonej lekturze.
Książka, mimo że stanowi kontynuację serii („Czarownica i
„Córka czarownicy”), może być traktowana jako odrębna
historia, która bez znajomości poprzednich tomów, z powodzeniem
zaabsorbuje uwagę czytelnika. Z całego serca polecam!
Ocena: 8/10
Recenzja napisana dla portalu:
Jestem ZA! Już sama fabuła mnie ciekawi, a autorkę znam z jednego kryminału.
OdpowiedzUsuńHumor, sekrety i trochę o sredniowieczu- jak najbardziej dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńNie, to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała - lubię jak w fabule toczą się dwie historie jednocześnie - ta z przeszłości i teraźniejsza. Dodatkowo tajemnice i sekrety też mnie kupują :)
OdpowiedzUsuńCo prawda, nie czytałam poprzednich części, ale ta zainteresowała mnie warstwą historyczną. Jestem bardzo ciekawa tej średniowiecznej historii :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że można ją czytać oddzielnie. Niesamowicie interesuje mnie wątek średniowiecznych kochanków.
OdpowiedzUsuńChoć opina dobra, to ja podziękuję. Książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńAutorki czytałam "List z powstania" ksiązka podobała mi się i jestem bardzo ciekawa innych jej ksiązek.
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę wtorki - "List z powstania" i byłam pozytywnie zaskoczona, bo byłam przygotowana na gorszą lekturę. Dlatego też zamierzam przeczytać jeszcze jej inne książki, a tą mnie zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Nie słyszałam jeszcze o tej pozycji. Aż ciekawa jestem jak ja bym ją odebrała. Rozejrzę się za nią...
OdpowiedzUsuńnie słyszałam jeszcze o tej książce
OdpowiedzUsuńLubie podania i legendy, wiec po ten tytuł z chęcią sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że brzmi bardzo interesująco, w wolniejszej chwili całkiem możliwe, że po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zapoznać się z twórczością Anny Klejzerowicz.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko przeczytam najpierw dwie pierwsze części.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z tą autorką, ale też jakoś specjalnie do tej pory nie czułam się zainteresowana jej twórczością. Muszę przyznać, że twoja pozytywna opinia o tej pozycji trochę... trochę zaciekawiła mnie poprzednimi tomami. Bo jeśli już miałabym poznawać tą serię, to tylko w porządku chronologicznym ^^ Taka już jestem ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sherry
Mam ochotę na prozę Klejzerowicz, bo dotąd czytałam tylko dobre opinie. Myślę, że dzięki Tobie wrócę z tą książką z Targów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca książka :)
OdpowiedzUsuńŻyciowa lektura ze sporą dawką humoru i ciepłem? To coś dla mnie, szczególnie na długie, jesienne wieczory. :)
OdpowiedzUsuńZawsze jak trafiam na tę książkę to wydaje mi się, że to fantasy ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej książce, ale jeśli już miałabym czytać to od początku, nie lubię tak od środka, nawet jak nie są powiązane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
komentarz znowu mi zjadło ;/ no więc intryguje mnie autorka, więc myślę, ze dam szansę książce mimo, że rzadko czytuję tego typu lektury;)
OdpowiedzUsuńWiele razy już się z tą książką spotykam i za każdym razem nie mogę uwierzyć, że jest taka dobra. No nie wiem, uprzedzenie jakieś, ale chyba muszę sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńJesteś już kolejną osobą, która poleca mi książki Klejzerowicz, chyba będę musiała zapoznać się w końcu jej twórczością. Seria o czarownicy wydaje mi się całkiem ciekawa, chyba właśnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPowinnam się chyba bliżej przyjrzeć autorce:)
OdpowiedzUsuń